do Świerklańca przez Repty w już prawie jesienną sobotę
Sobotni wyjazd trasą w zasadzie zbliżoną do tej z ubiegłego poniedziałku – z małymi modyfikacjami. W powietrzu czuć pomału nadchodzącą jesień. Na drodze 2 kapliczki maryjne: Maria Hilf przy autostradzie na pograniczu Rozbarku i Szarleja – a potem w Bobrownikach Śląskich. Kilkanaście lat temu ktoś postawił grotę maryjną na dawnym nie istniejącym szybie Grundman.
Po drodze podjechałem odebrać dokumenty w Reptach, a na koniec do Świerklańca po samochód do warsztatu i już z rowerem na bagażniku do domu.
Kolejny udany wyjazd, nowe miejsca odwiedzone, a przy okazji kilka spraw załatwionych (ale przecież nie w tym rzecz). Przejazd przez Żabie Doły i las stolarzowicki zawsze jest sympatyczną odskocznią od miejskich klimatów.