Łogień w nogach;)
Najpierw na pierwsze górce awaria. Łańcuch częściowo się rozkuł. Na szczęście usterka stosunkowo szybko usunięta. Następnie trochę przez las. Później z przypadku wbiłem na szosowa zbiórkę z zawodnikami Vostera gdzie jechał też mój brat- dogonili mnie na podjeździe. Zdrowo mnie cala ekipą przeciągnęła ale mimo aktywnego udziału w grupetto nie umarłem całkowicie;) powrót z Rzeszowa na odcięciu prosto pod wiatr...
👍 25.63 new kilometers
🏘 Completed 25% of Piastów
-- From